Wybraliśmy się na drezyny do Łapina, pogoda słoneczna, ale wietrznie. Było nas 15 osób. Podzieliliśmy się na dwa zespoły i zajęliśmy dwie drezyny o napędzie ręcznym.Po krótkim instruktażu, ruszamy. Najpierw do Kolbud, a potem w drugą stronę do Niestępowa. Po drodze zatrzymujemy się przy ciekawym jazie w Kolbudach, który dzieli rzekę Radunię na kanał do elektrowni i stare koryto. Jeszcze ognisko, pieczenie kiełbasek, kurs i egzamin na drezynowe prawo jazdy, i już wracamy. Rzeka Radunia to bardzo ciekawe miejsce z ciekawymi budowlami hydrotechnicznymi, zamierzamy wrócić tu za kilka dni na zwiedzanie elektrowni w Straszynie, a na kajakach latem. Jak na październik to ciekawa i udana wyprawa.