Dnia 23.11.24 odwiedziliśmy piękne miejsce na Wyspie Sobieszewskiej, Mewią Łachę. Pogoda piękna słoneczko, ale silny zachodni wiatr. Na starcie stawiło się 8 osób. Poszliśmy wzdłuż Wisły, ale przed samym rezerwatem zmuszeni byliśmy obejść zalany wodą przybojową szlak poprzez trzcinowiska i krzaczory. W rezultacie na wieże się nie dostaliśmy i cały rezerwat obeszliśmy bokiem. Na plaży pusto i wietrznie. Na brzegu martwa foka i zgubiony szalik /Nitki/. Jeszcze rybka ” Pod łososiem” i koniec przygody. Więcej zdjęć tutaj https://photos.app.goo.gl/v1cnhdsm6fx2eM5K6