To kolejny / ostatni?/ etap zamykający pętlę dookoła Polski. Od kilku lat, w wakacje, jadą. Najpierw z Gdańska pojechali na zachód,potem na południe, na wschód, północ i do domu. Tym razem z Ełku do Gdańska. Unikają dróg asfaltowych o dużym natężeniu ruchu. Bagaże jadą w samochodzie, śpią w agroturystykach. Zwykle jedzie ok 10/12 osób, czasem ktoś dołączy po drodze, albo wcześniej wróci pociągiem.Głównym pomysłodawcą i jednocześnie realizatorem jest Damian, fanatyk rowerowy. Robi to dobrze i z przyjemnością, dlatego chętnie podłączyliśmy się do jego pomysłów.