16 i 17 września, mieliśmy w planie spływ na Wieprzy i Pokrzywnie. Byliśmy pełni obaw, ponieważ w sierpniu nad naszym regionem przeszła ogromna nawałnica niszcząca lasy i domostwa. Po zrobieniu stosownego rozeznania, postanowiliśmy jednak płynąć.Na trasie przybyło zwalonych drzew i bardzo podniósł się poziom wody . Płynąć się dało, rzeka piękna, dzika, czysta, a pogoda nam dopisała. Zaliczyliśmy dwie niegroźne wywrotki, nazbieraliśmy grzybów. Spaliśmy w Przepiórczej Farmie, warunki dobre, smaczne posiłki, wieczorem śpiewy i integracja. Złotego Kajakarza otrzymał Jurek. Był to ostatni spływ w tym sezonie, następny w maju w przyszłym roku.